Filharmonia Krakowska
Instytucja kultury województwa małopolskiego
A- A A+
Szukaj

Menu

Miejsca zostały obecnie zablokowane na czas rezerwacji.
19 05-2023
godz. 19:30
Miejsce SALA KONCERTOWA FILHARMONII
Rodzaj koncertu Koncerty Oratoryjne
Rodzaj abonamentu S – koncerty symfoniczne
CENA BILETÓW: STREFA I - NORMALNY: 65 zł STREFA I - ULGOWY: 55 zł STREFA II - NORMALNY: 55 zł STREFA II - ULGOWY: 45 zł STREFA III - NORMALNY: 40 zł STREFA III - ULGOWY: 30 zł
Przewijaj wydarzenia
KONCERT ORATORYJNY
19-05-2023 godz. 19:30 S – koncerty symfoniczne SALA KONCERTOWA FILHARMONII
CENA BILETÓW: STREFA I - NORMALNY: 65 zł STREFA I - ULGOWY: 55 zł STREFA II - NORMALNY: 55 zł STREFA II - ULGOWY: 45 zł STREFA III - NORMALNY: 40 zł STREFA III - ULGOWY: 30 zł

Wykonawcy:

Orkiestra i Chór Filharmonii Krakowskiej

Łukasz Borowicz - dyrygent

Johanna Winkel – sopran 

Aleksander Kunach – tenor

Robert Gierlach – bas
Piotr Piwko - chórmistrz

Repertuar:

Joseph Haydn – Pory roku (Die Jahreszeiten) Hob. XXI:3 


Koncert z przerwą, czas trwania ok. 3 godz.


Johanna WINKEL – sopranistka, absolwentka klasy śpiewu Mechthild Böhme i Caroline Thomas w Hochschule für Musik w Detmold. Brała udział w kursach mistrzowskich prowadzonych przez Christę Ludwig, Christinę Scheppelmann, zespół King’s Singers, Ralfa Popkena oraz kursy w Akademie für Alte Musik w Berlinie. W 2005 roku otrzymała prestiżowe stypendium Richard Wagner Foundation. Początkowo artystka zyskała renomę jako znakomita interpretatorka muzyki dawnej, następnie konsekwentnie poszerzała swój repertuar, włączając do niego utwory romantyczne i współczesne.

W sezonie 2015/2016 zaproszono ją do wykonania Mszy h-moll J.S. Bacha z Konzerthausorchester Berlin pod batutą Ivána Fischera, Mesjasza G.F. Haendla z Deutsche Radio Philharmonie Saarbrücken Kaiserslautern pod dyrekcją Andreasa Speringa, a także do występu z Akademie für Alte Musik Berlin (Msza h-moll), Chor des Bayerischen Rundfunks (Le vin herbé F. Martina), WDR Sinfonieorchester Köln (Eliasz F. Mendelssohna). Gościła też na Schleswig-Holstein Musik Festival, na którym wystąpiła w specjalnej wersji oratorium J. Haydna Pory roku z udziałem aktora Klausa Marii Brandauera, pod batutą Matthiasa Janza.

Koncertowała z musicAeterna pod batutą Teodora Currentzisa (The Indian Queen H. Purcella), Freiburger Barockorchester pod dyrekcją Gottfrieda von der Goltza (IX Symfonia Beethovena), Musik Podium Stuttgart pod kierownictwem Friedera Berniusa (Niemieckie requiem J. Brahmsa), Chor des Bayerischen Rundfunks pod dyrekcją Howarda Armana (w utworach Mendelssohna), Internationalen Bachakademie Stuttgart pod batutą Hansa-Christopha Rademanna (Te Deum A. Brucknera) oraz z Beethoven Orchester Bonn pod kierownictwem Christofa Pricka (Requiem wojenne B. Brittena).

Artystkę można też często usłyszeć na scenie operowej. W kwietniu 2017 roku debiutowała na Festiwalu Wielkanocnym w Salzburgu pod batutą Christiana Thielemanna w roli Gerhildy w Walkirii R. Wagnera. Rolę Leonory w Fidelio L. van Beethovena po raz pierwszy zaśpiewała w Theater für Niedersachsen w Hildesheim, gdzie wystąpiła również w roli Agaty w Wolnym strzelcu C.M. Webera.

Razem z Deutsche Kammerphilharmonie Bremen Johanna Winkel nagrała oratorium Louisa Spohra Die letzten Dinge – krążek został wyróżniony przez niemieckich krytyków płytowych w kwartalnym zestawieniu wybitnych nagrań w 2014 roku. Nagranie Mojżesza i Arona A. Schönberga (w Teatro Real w Madrycie oraz w Berliner Philharmonie z udziałem Radio-Sinfonieorchester Stuttgart des SWR pod dyrekcją Sylvaina Cambrelinga) zostało nominowane do Grammy Awards 2015. W 2016 roku ukazała się kolejna płyta z udziałem artystki i Arion Baroque Orchestra (J.S. Bach: Magnificat BWV 243). Johanna Winkel jest też jedną z solistek, które regularnie pojawiają się na nagraniach z serii Bach: Luther Kantaten z udziałem Das Neue Orchester pod dyrekcją Christopha Speringa.


Aleksander KUNACH – Absolwent Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie (obecnie Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina), w klasie Jerzego Knetiga. Naukę kontynuował w Escuela Superior de Música Reina Sofía w Madrycie pod kierunkiem Toma Krausego. Jeszcze podczas studiów zdobył nagrodę specjalną na V Międzyuczelnianym Konkursie Pieśni Polskiej w Warszawie, a rok później został laureatem Konkursu Wokalnego w Dusznikach-Zdroju. W 2006 roku otrzymał nagrodę w Konkursie Młodych Twórców zorganizowanym przez Fundację Kultury, a w 2009 roku został laureatem III nagrody oraz nagrody specjalnej na IV Międzynarodowym Konkursie Mozartowskim w Pradze.

Od 2007 roku współpracuje w Warszawską Operą Kameralną, gdzie trzy lata wcześniej zadebiutował partią Eumete w Powrocie Ulissesa do ojczyzny i partią Lucana w Koronacji Poppei Claudia Monteverdiego. Od 2010 roku regularnie gości na deskach Opery Bałtyckiej w Gdańsku, a w 2012 roku nawiązał współpracę z Operą i Filharmonią Podlaską w Białymstoku. W 2015 roku zadebiutował na scenie Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie rolą Damazego w Strasznym dworze Stanisława Moniuszki.

W repertuarze ma wiele partii operowych, m.in.: Tamina w Czarodziejskim flecie, Tytusa w Łaskawości Tytusa, Ferranda w Così fan tutte Wolfganga Amadeusa Mozarta, hrabiego Almavivy w Cyruliku sewilskim, Don Ramira w Kopciuszku Gioacchina Rossiniego, czy Toma Rakewella w Żywocie rozpustnika Igora Strawińskiego.

Aleksander Kunach koncertuje w kraju i zagranicą. Występował z takimi dyrygentami jak: Jacek Kaspszyk, Michał Klauza, Jerzy Salwarowski, Łukasz Borowicz, Paul McCreesh, Paul Goodwin, Benjamin Bayl, Friedrich Haider.

Artysta, obdarzony lirycznym tenorem, ma w repertuarze partie operowe, oratoryjno-kantatowe oraz pieśni.


Robert GIERLACH – absolwent warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie Kazimierza Pustelaka. Zdobywca I nagrody na Międzynarodowym Konkursie Wokalnym im. Viottiego w Vercelli we Włoszech i Nagrody Publiczności na Konkursie im. Alfreda Krausa w Las Palmas.

Artysta występuje na prestiżowych scenach operowych i estradach koncertowych Europy, Ameryki Północnej i Japonii. Śpiewał m.in. w teatrach: La Fenice w Wenecji, Filarmonico w Weronie, Comunale w Bolonii, dell’Opera w Rzymie, dell’Maggio Musicale Fiorentino we Florencji, Giuseppe Verdi w Trieście, alla Scala w Mediolanie. Prowadzi ożywioną działalność koncertową, współpracując z takimi zespołami, jak Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej, NOSPR, Sinfonia Varsovia, orkiestry filharmonii w Berlinie i Wiedniu, Orkiestra Filadelfijska, Orchestre National de France, I Solisti Veneti, Rundfunk Sinfonieorchester Berlin, Dresdner Rundfunk Orchester, NHK.

Brał udział w wielu festiwalach muzycznych (Salzburger Festspiele, BBC Proms, Berliner Festwoche, Schleswig-Holstein Festival, Wratislavia Cantans, Festiwal Mozartowski w Warszawie). Występował pod batutą sir Simona Rattle’a, Yehudiego Menuhina, Vladimira Jurowskiego, Valery’ego Gergieva, Christiana Thielemanna, Christophera Hogwooda, Fransa Brüggena, Jacka Kaspszyka. Od kilkunastu lat regularnie uczestniczy w organizowanych przez Filharmonię im. Romualda Traugutta festiwalach Pieśni Kompozytorów Polskich oraz Pieśni Europejskiej.

Robert Gierlach jest laureatem nagrody Fryderyk za płytę z pieśniami Pawła Łukaszewskiego oraz nagrody International Classical Music Awards za nagranie Quo vadis Feliksa Nowowiejskiego (partia św. Piotra). Artysta od kilku lat prowadzi klasę śpiewu solowego na Wydziale Wokalno-Aktorskim Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.



W kręgu życia

Wiosna w pełni. Zielona, odurzająca zapachem świeżych kwiatów. Czas, kiedy przebudzona z zimowego snu przyroda hojnie obdarza nas swoimi wdziękami. Od tej zachwycającej pory roku Joseph Haydn rozpoczął wędrówkę przez takty słynnego oratorium, które w latach 1799-1801 skomponował do libretta barona Gottfrieda van Swietena. Pierwsze publiczne wykonanie odbyło się właśnie na wiosnę, a Pory roku były kolejnym (po Stworzeniu świata) wielkim dziełem duetu tych autorów.

Formą oratorium Haydn zainteresował się po wizycie w Londynie. Oczywiście miał już za sobą podobne próby (Il ritorno di Tobia z lat 70. XVIII wieku), jednak postanowił do nich powrócić dopiero po wysłuchaniu Mesjasza oraz Izraela w Egipcie George’a Haendla, którego twórczość zauroczyła go podczas festiwalu w opactwie westminsterskim. Przyszły autor Pór roku po raz pierwszy pojawił się nad Tamizą na zaproszenie osiadłego w Londynie niemieckiego impresaria, skrzypka i dyrygenta Johanna Petera Salomona. Po śmierci swojego pracodawcy, księcia Esterházego, kompozytor miał wreszcie czas i możliwości, by odwiedzić Wielką Brytanię i przyjąć kontrakt na napisanie utworów, którymi miał dyrygować podczas koncertów w Hanover Square Rooms. Jak się potem okazało, pokłosiem tych wizyt były nie tylko słynne symfonie londyńskie, ale także oratoria.

W Londynie podziwiano i adorowano Haydna, co po latach służby u Esterházego było dla artysty miłą odmianą. Już z pierwszej wizyty na Wyspach wrócił do Wiednia ze sporą sumą pieniędzy, za którą postanowił kupić dom. W pamiętniku pisał: „Za jednym razem zarobić tak dużo można tylko w Anglii!”. Państwo Haydnowie zdecydowali się na zakup i remont budynku w Gumpendorf na przedmieściach Wiednia, gdzie obecnie funkcjonuje muzeum twórczości kompozytora. To właśnie tam Joseph spędził ostatnie lata swojego życia i skomponował m.in. Pory roku. W czasach, kiedy mieszkał w Gumpendorf, była to cicha okolica, przypominająca bardziej wieś niż miasto. Nic dziwnego, że lubiącemu spokój „Papie” Haydnowi spodobała się idea stworzenia dzieła opowiadającego o sielskim życiu w nieśpiesznym rytmie zmieniających się pór roku. Życiu, mijającym w absolutnej w zgodzie z odwiecznymi prawami natury…

Zainspirowane serią poematów szkockiego autora Jamesa Thomsona Pory roku z librettem Swietena to jedno z ostatnich dzieł zmarłego w 1809 roku Haydna. Gottfried van Swieten, syn lekarza cesarzowej Marii Teresy, był dyrektorem wiedeńskiej biblioteki dworskiej, mecenasem sztuki i zagorzałym melomanem. W wolnych chwilach studiował ocenzurowane przez Kościół dzieła pisarzy oświeceniowych oraz wygłaszał tezy o jedności religii objawionej w Biblii i doświadczenia obecności Boga w przyrodzie. Wcześniej pracował jako dyplomata i podróżując wiele po świecie, podobnie jak Haydn zachwycił się oratoriami Georga Haendla. W 1786 roku Swieten założył w Wiedniu Gesellschaft der Associierten – stowarzyszenie patronów, skupiające arystokratów finansujących prywatne koncerty oratoryjne. Na zamówienie tej organizacji powstały Stworzenie świata oraz Pory roku.

Pisząc libretto do Pór roku, Swieten sięgnął po skrócone tłumaczenie dzieła Thomsona na język niemiecki, którego w 1745 roku dokonał Barthold Heinrich Brockes. Po ogromnym sukcesie Stworzenia świata, Haydn z ochotą zgodził się na kontynuację współpracy ze Swietenem, ale z libretta do Pór roku nie był do końca zadowolony; w przypływie złości nazwał je nawet podobno szmirą (i to „sfrancuziałą”!). Denerwował go zwłaszcza fragment, opisujący głośne rechotanie żab w czasie letniego wieczoru. Jak stwierdził kompozytor August Eberhard Müller przy okazji pracy nad wyciągiem Pór roku na instrumenty klawiszowe, Haydn chyba nigdy nie pogodził się z tym, że został zmuszony do zorkiestrowania „czegoś takiego”.

Wszelkie niedoskonałości warstwy tekstowej dzieła rekompensuje wspaniała, idealnie pogłębiająca doświadczenie słowa muzyka. W tym prawie pozbawionym akcji dramatycznej, za to pełnym malowniczych opisów natury panegiryku na cześć zwykłego, pracowitego i radosnego życia, bardzo ważną rolę pełnią soliści. Przewodnikami po idyllicznym świecie przyrody są: mądry rolnik Szymon (bas), jego córka Hanna (sopran) i starający się o względy dziewczyny zalotnik o imieniu Łukasz (tenor). Poszczególne części są poprzedzone instrumentalnymi wprowadzeniami. Już od pierwszych taktów możemy podziwiać kunszt malarstwa dźwiękowego Haydna, który jak zdolny sufler podsuwa naszej wyobraźni odgłosy topnienia lodu i podmuchy wiatru zwiastującego wiosnę. Chór wieśniaków prosi o jej nadejście, a Szymon, który wraz z Łukaszem i Hanną wyszedł przed chatę, pogwizduje swojską melodię (doskonale znaną słuchaczom z symfonii Haydna Z uderzeniem w kocioł).

Po efektownej fudze następuje świt, zwiastujący kolejną porę roku. Latem budzi nas słońce i głośne pianie koguta, a nieco senną atmosferę upalnego dnia przerywa gwałtowna burza. Kiedy żywioł cichnie, nadchodzi spokojna noc. Wkrótce ciężka praca na roli zostanie nagrodzona, bowiem jesień to czas obfitych plonów, roztańczonego święta winobrania, a także udanych łowów na zwierzynę. Tymczasem nadciąga zima, zapowiadana wstępem orkiestry i gęstymi mgłami. Mieszkańcy wsi zdają sobie sprawę, że to najtrudniejsza pora roku. W śnieżycy błądzi przemarznięty wędrowiec, któremu po długich godzinach tułaczki udaje się wreszcie trafić do ciepłej chaty. Przy ogniu siedzą w niej młode prząśniczki, umilające sobie pracę wspólnym śpiewem. Chwilo wytchnienia, trwaj!

Cyklicznie zmieniające się pory roku to odniesienie do kręgu życia na ziemi. W zakończeniu oratorium pojawia się porównanie do egzystencji człowieka. Zima to oczywiście analogia do jej schyłku, czyli starości. Powoli, lecz nieubłaganie zbliża się śmierć, a wraz z nią – myśli o rzeczach ostatecznych. Przez bramę niebios przejść może bowiem tylko człowiek, którego życie „nie było zepsute”, a język „pozbawiony był przebiegłości”. Haydn, który poważnie chorował w zimowych miesiącach przełomu lat 1800 i 18001, uważał, że końcowe przesłanie utworu w dużej mierze odnosi się do niego samego. Artysta skarżył się na postępujące z wiekiem kłopoty z pamięcią, utrudniające mu komponowanie. „Nigdy nie myślałem, że człowiek może tak po prostu zatonąć, tak jak teraz” – pisał zasmucony – „Moja pamięć odeszła, czasami mam jeszcze kilka dobrych pomysłów na fortepianie, ale płaczę, ponieważ nie jestem już w stanie ich powtórzyć ani spisać.” Coraz mocniej cierpiąc, ze wszystkich sił starał się jednak doprowadzić do końca pracę nad oratorium.

Prywatna premiera Pór roku odbyła się w kwietniu 1801 roku, a w maju odbyło się uroczyste wykonanie publiczne. Dzieło zostało bardzo dobrze przyjęte. „Nieme skupienie, podziw i głośny entuzjazm ogarniały na przemian słuchaczy” – notowano w ówczesnych kronikach – „Niezwykłe działanie potężnych wizji i szczęśliwych pomysłów przeszło najśmielsze oczekiwania”. W miarę upływu lat początkowy entuzjazm nieco osłabł i Porom roku nie udało się utrzymać popularności takiej, jaką cieszyło się Stworzenie świata, ale przyczyny należałoby szukać nie w dźwiękach, tylko w tematyce – innej niż religijna, a więc wykraczającej poza normy przyjęte kiedyś dla oratorium.

Starzejący się i coraz mocniej podupadający na zdrowiu kompozytor poświęcił Porom roku mnóstwo czasu oraz energii. Zróżnicowana i wszechstronna muzyka w żaden sposób nie zdradziła osłabienia sił twórczych jej autora. Owszem, miewał chwile zwątpienia („Pory roku dobiły mnie, nie powinienem był ich pisać. Całymi nieraz dniami musiałem męczyć się z jednym miejscem”), ale owoce tego trudu przyniosły mu naprawdę dużą satysfakcję. Dzieło stało się pewnego rodzaju podsumowaniem dorobku artysty – niedługo po jego skomponowaniu usunął się ze sceny i przestrzeni publicznej. Zanim odszedł, zapytano go, który z jego utworów powinien przetrwać dla przyszłych pokoleń. Sędziwy „Papa” Haydn odparł z przekonaniem: „Kiedy mistrz stworzy jedno albo dwa wybitne dzieła, sławę ma zapewnioną; przetrwa moje Stworzenie świata i prawdopodobnie także Pory roku”.


Dorota Staszkiewicz



CZĘŚCI ORATORIUM:


I Wiosna

Uwertura i Recytatyw: Seht, wie der strenge Winter flieht

Chór: Komm, holder Lenz!

Recytatyw : Vom Widder strahlet jetzt

Aria : Schon eilet froh der Ackermann

Recytatyw : Der Landmann hat sein Werk vollbracht

Tercet i Chór: Sei uns gnädig

Recytatyw : Erhört ist unser Flehn

Pieśń : O wie lieblich


II Lato 

Uwertura i Recytatyw : In grauem Schleier rückt heran

Aria: Der munt're Hirt versammelt nun

Recytatyw: Die Morgenröte bricht hervor

Tercet i Chór: Sie steigt herauf, die Sonne

Recytatyw Accompagnato: Nun regt und bewegt sich alles umhe

Cavatina: Dem Druck erlieget die Natur

Recytatyw Accompagnato: Willkommen jetzt

Aria: Welche Labung für die Sinne!

Recytatyw Accompagnato: O seht! Es steiget

Chór: Ach, das Ungewitter naht!

Tercet i Chór: Die düstren Wolken trennen

***

III Jesień 

Uwertura i Recytatyw: Was durch seine Blüte

Tercet i Chór: So lohnet die Natur den Fleiß

Recytatyw: Seht, wie zum haselbusche her!

Duet Ihr Schönen aus der Stadt

Recytatyw: Nun zeiget das entblößte Feld

Aria: Seht auf die breiten Wiesen hin!

Recytatyw: Hier treibt ein dichter Kreis

Chór: Hört, hört das laute Getö

Recytatyw: Am Rebenstocke blinket jetzt

Chór: Juchhe! Der Wein ist da


IV Zima 

Uwertura i Recytatyw: Nun senket sich das blasse Jahr

Cavatina: Licht und Leben sind geschwächet

Recytatyw: Gefesselt steht der breite See

Aria: Hier steht der Wand'rer nun

Recytatyw Accompagnato: So wie er naht

Pieśń z Chórem: Knurre, schnurre, knurre

Recytatyw: Abgesponnen ist der Flachs

Pieśń z Chórem: Ein Mädchen, das auf Ehre hielt

Recytatyw: Vom dürren Osten dringt

Aria: Erblicke hier, betörter Mensch

Recytatyw Accompagnato: Die bleibt allein und leitet uns

Tercet i Chór: Dann bricht der große Morgen an