
Wykonawcy:
Repertuar:
Paweł WAJRAK - koncertmistrz Orkiestry Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie oraz koncertmistrz i kierownik artystyczny Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej. Od 2023 roku związany z Akademią Muzyczną im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.
Stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Laureat nagrody Fryderyk w 2006 roku za płytę Astor Piazzolla, zrealizowaną wraz z Kevinem Kennerem i Piazzoforte Enasamble. Artysta zarejestrował wybrane koncerty A. Vivaldiego z cyklu La Stravaganza na płycie Bach & Vivaldi, wydanej z okazji 20-lecia Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej. W 2015 roku dokonał dla wytwórni Acte Prealable w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego pierwszego w historii nagrania Koncertu skrzypcowego A-dur op.8 A.F. Duranowskiego, wykonując go w tym samym roku z orkiestrą Filharmonii Lubelskiej podczas Międzynarodowego Festiwalu Braci Wieniawskich w Lublinie. Dokonał pierwszego w historii nagrania Sekstetu op. 220 oraz Tria op. 201 Antoniego Kątskiego zarejestrowanego przez wydawnictwo Acte Prealable.
Koncertuje jako solista i kameralista, współpracował z Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie, występuje na festiwalach w kraju i za granicą, pozostając w stałej współpracy m.in. z Kevinem Kennerem, Waldemarem Malickim, Michałem Nagy, Piotrem Wajrakiem. Szczególne zamiłowanie do tango nuevo zaowocowało jego wieloletnią współpracą z prekursorem tego stylu w Polsce – Grzegorzem Frankowskim oraz Waldemarem Malickim, z którymi współtworzy Tango Bridge założone na wzór Quinteto Tango Nuevo Astora Piazzolli.
Urodził się w Lublinie. Ukończył z wyróżnieniem studia w Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie Romana Reinera. Brał udział w wielu kursach mistrzowskich i kameralnych pod kierunkiem m.in. Mariny Jaszwili i Wiesława Kwaśnego. W latach 1997-2001 był koncertmistrzem orkiestry Sinfonia Amabile. Współpracował z zespołami Sinfonietta Cracovia, Sinfonia Varsovia, jako koncertmistrz gościnny pozostaje w stałej współpracy z Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, Operą Śląską w Bytomiu oraz z Filharmonią Gorzowską.
fot. K. Kalinowski
Jakub ŻUREK – ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Krakowie (obecnie im. K. Pendereckiego) w klasie skrzypiec Piotra Tarcholika. Z wyróżnieniem ukończył również Zarządzanie Kulturą Współczesną na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dwukrotnie brał udział w Letniej Akademii Scharoun Ensemble der Berliner Philharmoniker. Doskonalił swoje umiejętności pod okiem takich artystów i pedagogów, jak Peter Buck, Mikhail Kopelman, Alexander String Quartet, Marcin Baranowski, Jakub Jakowicz, Łukasz Błaszczyk, Tomasz Tomaszewski, Dominika Falger i inni.
Jest muzykiem Orkiestry Filharmonii Krakowskiej na stanowisku I głos sekcji I skrzypiec oraz współtworzy kwartet smyczkowy AER Quartet, z którym zdobył pierwszą nagrodę na XII Konkursie Muzycznym im. Luigiego Zanuccolego w Soliano al Rubicone, a także pierwszą nagrodę i Nagrodę Specjalną na XVII Międzynarodowym Konkursie Talents for Europe w Dolnym Kubinie. Dwukrotny stypendysta Stypendium Prezesa Rady Ministrów.
Współpracował z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, Orkiestrą Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Sinfoniettą Cracovia, Kameralną Orkiestrą Miasta Tychy AUKSO, Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, Polish Art Philharmonic. Jako kameralista i muzyk orkiestrowy koncertuje w kraju i za granicą. Występował na Wielkanocnym Festiwalu Ludwiga van Beethovena w Warszawie, Festiwalu Chopin i jego Europa, Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie, Festiwalu Szymanowski / Polska / Świat, Rheingau Musik Festival, Festiwalu Młoda Praga, Sinfonietta Festival, Festiwalu im. Jana Kiepury, Festiwalu Opera Rara, Festiwalu Muzyki Polskiej, Last Nights of the Proms i innych.
fot. K. Kalinowski
Anna MIGDAŁ-CHOJECKA - ukończyła z wyróżnieniem studia w Akademii Muzycznej (obecnie im. K. Pendereckiego) w Krakowie w klasie altówki Janusza Pisarskiego. W roku 2004 otrzymała Stypendium Ministra Kultury. Uczestniczyła w licznych kursach mistrzowskich, prowadzonych m.in. przez Jadwigę Kaliszewską, Jerzego Kosmalę, Andrę Darzins, Krzysztofa Pendereckiego.
Laureatka licznych konkursów, m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Altówkowego im. J. Rakowskiego w Poznaniu (wyróżnienie, 2003), jak również I Ogólnopolskiego Konkursu Instrumentalistów Smyczkowych w Krakowie (wyróżnienie, 2006).
Koncertuje w kraju i za granicą jako muzyk orkiestrowy i kameralny. Debiutowała jako solistka wraz z Orkiestrą Filharmonii Krakowskiej, wykonując Koncert na altówkę Béli Bartóka. Wystąpiła dwukrotnie na antenie Radia Kraków, wykonując sonatę Paula Hindemitha oraz YorkaBowena.
Uczestniczyła w Festival junger Künstler w Bayreuth, festiwalu Muzyka w Starym Krakowie, Międzynarodowych Dniach Muzyki Kompozytorów Krakowskich, Wielkanocnym Festiwalu im. Ludwiga van Beethovena.
Obecnie jest liderem grupy altówek Orkiestry Filharmonii Krakowskiej oraz Orkiestry Akademii Beethovenowskiej. Często występujegościnnie w orkiestrze Sinfonietta Cracovia. Jest członkinią Żelenski String Quartet.
Fot. A. Chojecki
Marta CZEPIELOWSKA – ukończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Krakowie w klasie altówki Janusza Pisarskiego. Studiowała także w Staatliche Hochschule für Musik und darstellende Kunst w Stuttgarcie w klasie Andry Darzins.
Jako kameralistka występowała na festiwalach: Muzyka w Starym Krakowie, Emanacje, Wawel o Zmierzchu. Jest członkiem orkiestry Filharmonii Krakowskiej i Orkiestry Akademii Beethovenowskiej.
Fot. K. Schubert
Michał DĄBEK – absolwent studiów magisterskich Akademii Muzycznej (obecnie im. K. Pendereckiego) w Krakowie w klasie wiolonczeli Adama Klocka. Uczestniczył w wielu kursach solistycznych, jak i kameralnych, gdzie pracował pod kierunkiem muzyków, takich jak: Claus Reichardt, Peter Buck, Catalin Ilea, Stanisław Firlej, Maria Szwajger-Kułakowska, Marek Moś, Kwartet Dafo.
W 2007 roku wraz z zespołem Conash Trio zajął III miejsce na XI Międzynarodowym Konkursie Muzyki Współczesnej w Krakowie. W tym samym roku razem z zespołem Palabra de Musica Fuerte zdobył wyróżnienia na ogólnopolskim konkursie Harmonia Viva oraz na II Międzynarodowym Festiwalu Od Baroku do Jazzu we Wrocławiu.
Brał udział w wielu festiwalach, jak m.in. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena, Warszawska Jesień, Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie, Międzynarodowy Festiwal Kompozytorów Krakowskich, Muzyka w Starym Krakowie, Międzynarodowy Festiwal Muzyka na Szczytach w Zakopanem, Young Euro Classic w Berlinie, Arts Festival Dimension w Seulu.
Współpracuje z wieloma zespołami kameralnymi m.in. Conash Trio, Palabra de Musica Fuerte, Ara Ensemble, Cellostrada, z którymi koncertuje w kraju i na świecie. Od 2011 roku jest wiolonczelistą Orkiestry Filharmonii Krakowskiej. Pełni również funkcję leadera grupy wiolonczel Orkiestry Akademii Beethovenowskiej.
W swoim dorobku ma także nagrania muzyki filmowej oraz nagrania płytowe m.in. dla wytwórni DUX.
fot. K. Stefańczyk
Marta NAGAWIECKA – w 2012 roku z wyróżnieniem ukończyła Akademię Muzyczną w Krakowie, a w 2016 roku – również z wyróżnieniem – Studia Podyplomowe w klasie Jana Kalinowskiego. W klasie Teresy Kamińskiej poszerzała swoją wiedzę o wykonawstwo muzyki dawnej (wiolonczela barokowa). Od wielu lat jest członkiem Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie oraz Orkiestry Akademii Beethovenowskiej. Współpracuje też z innymi orkiestrami jak na przykład Tarnowska Orkiestra Kameralna czy Przemyska Orkiestra Kameralna. Działa również na polu kameralistyki, m.in: na festiwalach „Krakowska Jesień Muzyczna”, „Emanacje”, Międzynarodowy Festiwal im. K. Pendereckiego, „Krakowska Wiosna Wiolonczelowa”. Na swoim koncie ma nagrania płytowe wśród których można wyróżnić płytę „Polska Muzyka Wiolonczelowa” wytwórni DUX. Od kilku lat jest pedagogiem w jednej z Krakowskich szkół.
fot. Emilia Stec
Paweł RIESS – altowiolista, kompozytor, aranżer, dyrygent oraz badacz sztuki oddany propagowaniu ciekawej i mniej znanej muzyki. Od początku drogi zawodowej związany z Akademią Muzyczną im. K. Pendereckiego w Krakowie gdzie studiował instrumentalistykę, dyrygenturę i teorię muzyki. W ramach doktoratu realizowanego w macierzystej uczelni zajmuje się badaniem i popularyzowaniem twórczości kameralnej Jerzego Fitelberga. Założyciel zespołów Fitelberg Quartet oraz Farve Ensemble. Jest stałym członkiem InfraArt Chamber Orchestra. Współpracował m. in. z Orquestra Sinfónica do Porto Casa da Música, Janáček Philharmonic Orchestra Ostrava, Operą Śląską w Bytomiu i Sinfoniettą Cracovią. Swoje doświadczenie instrumentalne łączy z zamiłowaniem do aranżowania i komponowania muzyki, opowiadania o sztuce, oraz opracowywania materiałów nutowych.
fot. G. Łyko
Pogodna noc
Czteroczęściowa Serenada nr 13 „Eine kleine Nachtmusik” KV 525 W. A. Mozarta to dzieło tajemnicze. Wiemy, że Mozart skomponował je, pracując na drugim aktem swojej najpoważniejszej opery, Don Giovanniego. Ostatni takt skreślił na cztery lata przed śmiercią. Radosny, pogodny temat oparty na trójdźwięku G-dur zna niemal każdy – utwór, opublikowany dopiero trzydzieści lat po śmierci Mozarta, stał się jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych. Mało kto dziś wie, że jest to utwór prawdopodobnie niekompletny, bo pierwotnie miał 5 części z dwoma menuetami, ale pierwszy menuet zaginął. Prób jego odnalezienia podejmowali się muzykolodzy w dziełach uczniów Mozarta. W swoim nagraniu w 1984 roku Christopher Hogwood włączył do nagrania menuet Thomasa Attwooda znaleziony w jego notesie z czasów, gdy pobierał lekcje u wiedeńskiego klasyka.
Nie wiemy, w jakim celu Mozart Serenadę napisał, choć możemy się tego domyślać na podstawie formy. Serenada była jednym z owoców dynamicznego rozwoju muzyki instrumentalnej w XVIII wieku, która coraz częściej odgrywała rolę „umilacza” publicznych wieczornych spotkań miejskiego towarzystwa. Z łaciny serenus oznacza „pogodny”, „jasny”. Taki charakter miały odbywające się pod gołym niebem letnie, wieczorne koncerty (Mozart ukończył pisanie dokładnie 10 sierpnia 1787 r.). Abend-Musik (wieczorna muzyka) w Wiedniu cieszyła się znaczną popularnością – około dziewiątej wieczorem grano serenady, około jedenastej nokturny (wówczas mające odmienne muzyczne znaczenie niż w czasach Chopina). Cztero- lub pięcioczęściowe kompozycje tworzono na niewielkie składy, głównie smyczkowe, z okazjonalnym towarzyszeniem instrumentów dętych. W przypadku Serenady nr 13 w oryginalnej obsadzie Mozart umieścił dwoje skrzypiec, altówkę, wiolonczelę i kontrabas. Większość serenad Mozart napisał na zamówienie, dla pieniędzy. Z tą było prawdopodobnie tak samo, choć nie jest wykluczone, że skomponował ją na potrzeby spotkania z przyjaciółmi.
Alfred Einstein tak charakteryzuje utwór: „Mozart nie wypowiada tu nic nazbyt osobistego, nawet w Romancy, którą można by określić Andante innocente – jedynie w środkowym fragmencie (c-moll) w aurę niewinności wkrada się lekki niepokój. Menuet jest tak zwięzły i regularnie zbudowany, jak tylko możliwe, w głównej partii krzepki, w triu – czuły. Arcymistrzostwo w możliwie najmniejszych ramach”.
Na tym mistrzostwie prawdopodobnie nie poznał się Wiedeń (podobnie jak na większości najlepszych dzieł Mozarta). Raczej między bajki należy włożyć scenę z filmu Amadeusz, w której młody ksiądz odwiedzający Salieriego bez trudu rozpoznaje początek Serenady, gdy ten gra mu ją w swojej celi zakładu dla obłąkanych. Popularność dzieła dopiero się wówczas rodziła. Była natomiast oczywista dla twórców minionego stulecia. Aaron Copland napisał: „Mozart po raz kolejny sięgnął do źródła, z którego bije cała muzyka, wyrażając siebie ze spontanicznością, wyrafinowaniem i zapierającą dech w piersiach dokładnością i bezpośredniością, których nikt po nim nie był w stanie powtórzyć”.
***
Gdy 25-letni Arnold Schönberg zabrał się za komponowanie sekstetu smyczkowego na podstawie autobiograficznego poematu Rozświetlona noc Richarda Dehmela, intelektualne kręgi muzyczne Wiednia wciąż żyły sporem między zwolennikami Brahmsa i Wagnera. Żył nim także Schönberg, opowiadający się początkowo po stronie muzyki absolutnej Brahmsa. Dał temu wyraz w kilku młodzieńczych kompozycjach instrumentalnych, w których starał się rozwijać i poszerzać technikę wariacyjną jako remedium na obowiązującą w romantycznej symfonice pracę tematyczną. Odkrycie poezji Dehmela, szczególnie zbioru Weib und Welt, jednego z pierwszych otwarcie mówiących o wolnej miłości przekraczającej społeczne konwencje, wstrząsnęło kompozytorem i sprawiło, że zafascynował się ideą transformacji oraz ekspresji. Zbliżyło go do kontestowanego dotychczas obozu wagnerowskiego. Sam Schönberg opisywał po latach tę zmianę w liście do Dehmela: „Pana wiersze wywarły decydujący wpływ na mój rozwój muzyczny. Przez nie zostałem pierwszy raz zmuszony do szukania nowego dźwięku w liryce” (einen neuen Ton in der Lyrik zu suchen). Poszukiwania podsycało rodzące się w okresie komponowania uczucie do Mathlide von Zemlinsky, siostry nauczyciela Schönberga, Alexandra. Arnold spędzał z nimi wspólnie wakacje roku 1899, a dwa lata później Mathilde została jego żoną.
Rozświetlona noc Dehmela składa się z pięciu zwrotek i kreśli obraz z ducha modernistyczny. Oto w jasną, księżycową noc para kochanków spaceruje. Kobieta wyznaje mężczyźnie, że spodziewa się dziecka z innym. Odpowiedź następuje prędko – mężczyzna, choć ma pełne prawo ją odrzucić, nie robi tego; wręcz przeciwnie – prosi ukochaną, by porzuciła wątpliwości i zapewnia, że mimo wszystko pozostaną razem. Wspólnie kontemplują piękno nocy. Było to osobiste doświadczenie Dehmela, który zakochał się w pozostającej w nieszczęśliwym małżeństwie Idzie Auerbach (która w końcu została jego żoną).
Choć Verklärte Nacht nie jest muzyką programową, wewnętrzny podział na pięć odcinków odpowiada podziałowi na pięć strof wiersza Dehmela, a emocje tekstu wiernie przekładane są na język muzyki – silny, ekspresyjny, harmonicznie odważny, ale jeszcze nie atonalny. W sekstecie dopiero pobrzmiewają sygnały późniejszych eksperymentów. Alex Ross napisał: „Wczesne dzieła Schönberga mile zaskakują słuchacza, spodziewającego się ciężkich doświadczeń z atonalnością. Muzyka ta uderza do głowy, jej bogactwo brzmienia przypomina złocone portrety Klimta i inne secesyjne dzieła”. Konstrukcja formy opiera się jeszcze na brahmowskim wzorcu i przebiega według schematu ABACA, gdzie A to rodzaj „spacerowego refrenu”, B moment wyznania kobiety, C odpowiedź mężczyzny. Poszczególne ogniwa nie kontrastują ze sobą, a całość raczej wyraża jedność uczucia i wzajemne zrozumienie. Było to zgodne z ideą poety, który w liście z 1912 roku napisał do Schönberga: „Byłoby grzechem zaniedbania z mej strony, gdybym nie podziękował panu za wspaniały sekstet. Miałem zamiar poszukiwać motywów mego poematu w pańskiej kompozycji, jednak wkrótce zapomniałem o tym, całkowicie pochłonięty muzyką”. W 1950 Schönberg ułatwił to poszukiwanie słuchaczom, pisząc 16 notek programowych wyjaśniających dokładnie odniesienia muzyki do tekstu.
Choć kompozycja odpowiada językowi muzycznemu fin de siècle’u, przyjęta została jak najgorzej. Publiczność zareagowała alerigcznie na jej „nowoczesny” język. Gdyby nie upór pierwszych wykonawców, sekstetu pod kierownictwem Arnolda Rosé, prominentnego koncertmistrza Wiedeńskich Filharmoników i Opery, twórcy uwielbianego Rosé Quartet, utwór zostałby podeptany. Rosé uważał go za znakomity i na gwizdy oraz buczenie publiczności reagował jak na owacje. Pierwszy skandal w artystycznym życiu Schönberga nie był ostatni; stanowił pierwszy odważny krok na drodze modernistycznej przemiany. Schönberg w 1916 r. przygotował pierwszą wersję na orkiestrę smyczkową, a drugą, poprawioną w 1943 – ta jest najczęściej wykonywana, choć istnieje także aranżacja na trio fortepianowe autorstwa Eduarda Steuermanna.
Mateusz Ciupka, podcast „Szafa Melomana”, magazyn „Ruch Muzyczny”